You have 0 items in your cart
Ustawiłaś lejek, ale on nie sprzedaje.
Niestety lejek to złożone narzędzie i nie ma jednej jednoznacznej odpowiedzi co nie zagrało, bo wiele rzeczy może pójść nie tak.
Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że najczęściej chodzi o jedną (lub więcej niż jedną) z nich tj. tych kwestii poniżej:
- Nie dbasz o wystarczający ruch do lejka
Kiedy mówię o projektowaniu lejka myślę oczywiście o jego strukturze, treściach i narzędziach. Ale nie wolno zapominać, że to wszystko nie zadziała, jeśli klienci się o Tobie nie dowiedzą, czyli jeśli zwyczajnie nie wypromujesz lejka. Możesz mieć świetne freebie, które może odmienić sytuację określonej grupy Twoich odbiorców, ale jeśli o tym nie powiesz i nie zaprosisz do wejścia do Twojego lejka to się o nim nie dowiedzą. Pomyśl o promocji lejka jak o grze w podchody. Twoim zadaniem jest zostawić jak najwięcej wskazówek i naprowadzić klienta na siebie, sprawić żeby klient Cię znalazł. Trafił na bloga czy fanpage na Facebooku.
I jeszcze jedno. Pamiętaj o kształcie lejka. Lejek zwęża się ku dołowi, co oznacza, że osoby które weszły do lejka będą też z niego wychodzić wypisując się z Twojej listy mailingowej/newslettera, co jest w zupełności normalne. I teraz jeśli nie zadbasz na tym pierwszym etapie o to, aby jak najwięcej osób weszło do Twojego lejka, to koniec końców nikt albo mało osób dojdzie do etapu sprzedażowego, nie mówiąc już o powtórzeniu zakupu. - Skupiasz się wyłącznie na pozyskiwaniu kontaktów i uważasz, że dalej jakoś pójdzie.
Otóż pójdzie, ale nie tak jak byś chciała. Jeśli nie rozpiszesz ścieżki klienta zanim zaczniesz działać, to możliwe są następujące scenariusze. Klienci, którzy wejdą do Twojego lejka szybko o Tobie zapomną albo pójdą szukać rozwiązania swojego problemu gdzie indziej nie czekając aż będziesz gotowa i zaproponujesz im coś więcej np. przedstawisz ofertę.
I skończy się tak, że będziesz miała listę klientów, ale nie będziesz miała sprzedaży. Nawet jeśli zdecydujesz się budować swoją markę na przyszłość i na razie nie wybiegasz tak daleko do przodu i nie zastanawiasz się jak ją zmonetyzować, to też musisz rozwijać relacje i podtrzymywać zaangażowanie z osobami, które wchodzą do Twojego lejka zapisując się np. na Twój newsletter. - Pominęłaś któryś z etapów lejka
Wyobraź sobie taką sytuację. Podchodzę do Ciebie i bez żadnych wstępów/przedstawienia się pytam „Czy kupisz mój kurs o lejku?” Jestem przekonana, że Twoja odpowiedź byłaby NIE. Tak jak i większości osób, które znalazłyby się w tej sytuacji. A tak się stanie kiedy pominiesz pierwszy etap lejka. To jest najczęściej pomijany etap, bo wydaje nam się, że tak będzie szybciej (szybciej zobaczymy efekty sprzedażowe i wpływy na nasze konto). Ale to mit. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że bardzo zależy nam na doprowadzeniu do sprzedaży, a potem (po zakupie) zainteresowanie naszym już bądź co bądź klientem spada. A my szukamy kolejnych klientów. A przecież nie od dziś wiadomo, że najlepszy klient to ten którego już mamy. Wspomnę w tym miejscu o dwóch powodach. Lojalny klient generuje stałe przychody cyklicznie powtarzając zakupu, a poza tym jest duża szansa, że powie o Tobie innym.
Zdarza się też, że chcesz sprzedawać, ale nie dajesz klientowi szansy na zakup, bo nie masz przygotowanej i podpiętej pod lejek oferty.
Nie domykasz procesu zakupowego, bo nie pytasz i nie wzywasz klienta do podjęcia decyzji. - Nie wiesz co chcesz osiągnąć, czyli do czego i dlaczego potrzebujesz lejka.
Zazwyczaj ustawiamy lejek po to, aby łatwiej nam było wypromować i sprzedać nasz produkt/usługę. Ale lejek może nam się przydać również w sytuacjach bezpośrednio nie związanych ze sprzedażą, chociażby do tego, aby zbudować swoją markę. - Kierujesz lejek do niewłaściwych osób
Mówię o tym pierwszej lekcji mojego kursu o lejku, do której możesz zajrzeć bezpłatnie klikając w link.
Podstawą i punktem wyjścia do tego, aby zaprojektować skuteczny lejek jest m.in. odpowiedź na pytanie do jakiej grupy klientów kierujesz swoją ofertę.
Co teraz?
Twój lejek nie sprzedaje, poznałaś możliwe powody, dla których tak się dzieje, pozostaje więc pytanie „Co możesz z tym zrobić?”
- Mając rozpisany lejek sprawdź jakie działania podejmujesz na każdym poziomie lejka.
Czyli co robisz, aby zbudować świadomość swojej marki, zdobyć zainteresowanie i uwagę klienta, następnie jego zaufanie, żeby finalnie doprowadzić do sprzedaży. - Zobacz czy:
- te działania układają się w logiczną całość i pozwalają przechodzić klientowi coraz bliżej zakupu
- czy nie ma „białych pól”(tj. przykładowo czy nie przeskakujesz za szybko do prezentacji oferty zamiast budować zaufanie do Twojej marki)
- czy łatwo się znaleźć online
- czy łatwo pobrać Twój prezent na zapis/zapisać się na newsletter
- czy masz przygotowaną sekwencję powitalną z podpiętą ofertą
- czy pamiętasz o wezwaniu klienta do działania
Jeśli wspólnie ze mną chciałabyś przejść przez proces projektowania lejka zapraszam na bezpłatne szkolenie. Kliknij w baner poniżej i zapoznaj się ze szczegółami (materiały udostępniam Ci bezpłatnie, od razu po zostawieniu i potwierdzeniu mi swojego adresu email).