Jeśli śledzisz uważnie mój fanpage, to pewnie zauważyłaś cykl inspiracje, ale jak to często bywa łapanie kilku srok za ogon kończy się tak, że po prostu 24h to za mało. Dlatego zamiast cyklu INSPIRACJE, zapraszam Cię na INSPIRUJĄCY wpis, którym chcę Ci pokazać, że aby stworzyć i rozwinąć biznes nie trzeba mieć milionowych budżetów. Wystarczy pomysł, wiedza i technologia.
To czego można się nauczyć od startupów to na pewno podejście do biznesu, czyli jak osiągnąć najlepsze efekty najmniejszym nakładem.
Ale co konkretnie robią startup’y, że stają się biznesowymi jednorożcami? Czyli biznesami wartymi miliard dolarów.
I co warto przenieść na swój grunt ze startupowych jednorożców?
Oto 10 zasad/reguł, które możesz przenieść i zastosować w swoim biznesie i stworzyć samonapędzającą się maszynę do marketingu.
1. Dopasuj produkt do rynku.
U podstaw sukcesu startupów zawsze leży chęć rozwiązania realnego problemu. Nie takiego, który sama stworzyłaś lub który wydaje się Tobie, że istnieje.
2. Otwórz się na opinie.
Modyfikuj i doskonal produkt, tak aby odpowiadał i zaspokajał realną i palącą potrzebę jasno określonej grupy ludzi. Dziś nie ma czegoś takiego jak produkt uniwersalny. Dla wszystkich znaczy dla nikogo, szczególnie jeśli prowadzisz biznes online musisz na to zwrócić uwagę. I nie wstydź się tego, że „poprawiasz” produkt, w końcu chcesz przecież sprzedać a nie zostać z czymś niesprzedawalnym. Modyfikacja produktu jest wpisana w jego rozwój.
3. Na początek wystarczy, że dotrzesz do niewielkiej konkretnej liczby ludzi.
Wbrew pozorom w marketingu też liczy się jakość, więc nie warto się silić na wielkie masowe WOW i dotarcie do ludzi, którzy nie są zainteresowani Twoim produktem. Najlepsza jest precyzyjnie ukierunkowana ofensywa w określonych miejscach w stosunku do ściśle określonych ludzi.
4. Przyciągnij do siebie ludzi
Nie wierz i nie oczekuj, że jeśli wpadniesz na świetny pomysł, to ludzie (klienci) sami przyjdą. Musisz ich do siebie przyciągnąć. Jeśli masz produkt dopasowany do rynku, nie musisz walczyć o uwagę milionów, a premiera nie musi być wielkim wydarzeniem , wystarczy, że wywołasz początkowe zainteresowanie.
4. Pamiętaj, że marketing nie jest celem samym w sobie. Chodzi w nim o to, aby pozyskać klientów. Wszystko co robisz i co przyczynia się do pozyskania klientów – jest marketingiem. Reklamujesz się aby zwiększyć świadomość swojej marki, a w konsekwencji aby zwiększyć sprzedaż. Media społecznościowe ułatwiają komunikację z potencjalnymi klientami, aby zwiększyć sprzedaż. Itd.
6. Buduj markę wykorzystując głosy (opinie, rekomendacje) Twoich klientów zamiast drogich reklam.
7. Postaw na retencję i optymalizację istniejącej bazy klientów
Dlaczego? Bo lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, a poza tym pozyskanie nowego klienta jest bardziej kosztowne i czasochłonne niż praca z istniejącymi klientami a cel i tak zostanie osiągnięty – lepsi klienci przynoszący większe zyski.
8. Zaprzyjaźnij się (poznaj i naucz się go używać) ze wskaźnikiem konwersji.
Celem konwersji może być np. pobranie pliku, zapisanie się do newslettera, obejrzenie filmu, dokonanie zakupu. A sam wskaźnik konwersji to nic innego jak oczekiwane określone działanie wykonane przez potencjalnego klienta na skutek bezpośredniego działania adresowanego do niego.
9. Ustal swój indywidualny miernik wzrostu
Musisz mierzyć swoje działania. Bo inaczej skąd będziesz wiedzieć gdzie jesteś ze swoim biznesem i realizacją swoich celów.
10. Zaplanuj działania wirusowe. Bo marketing wirusowy nie jest kwestią przypadku, a dobrego planu. Twoi odbiorcy potrzebują też odpowiednich zachęt, do tego aby dzielić się informacją o Twoim produkcie.
No i jak? Gotowa i zmotywowana na stworzenie swojego biznesowego jednorożca? Z całego serca Ci tego życzę. A nawet jeśli do końca Ci się nie uda, to trzeba mierzyć wysoko, bo nawet jeśli chybisz to znajdziesz się wśród gwiazd.